Toast

W czasie rzeszowskiego Toastu usłyszeliśmy wyjątkowe interpretacje wykonawców młodszego pokolenia oraz artystów, którzy mieli zaszczyt grać z mistrzem trąbki na jednej scenie. Licznie zgromadzona na dziedzińcu Zamku Lubomirskich publiczność  dwa projekty premierowo poznała dwa specjalne projekty: Stańko Shuffle pod artystycznym kierownictwem Sławomira Kurkiewicza i Jakob Bro Nonet.

Autorem pierwszego z nich był Sławomir Kurkiewicz, cieszący się dużym uznaniem kontrabasista jazzowy, którego kontrabas można usłyszeć można na sześciu albumach z Wasilewski Trio, trzech płytach z Tomaszem Stańko, dwóch ze słynnym francuskim perkusistą Manu Katche czy w nagraniach z Jacobem Youngiem. Projekt przygotowany na Toast urodzinowy dla Tomasza Stańko był jego debiutem jako lidera zespołu, a inspiracją do przygotowania „Stańko Shuffle” stało się jedno ze wspomnień kontrabasisty ze współpracy z Tomaszem Stańko.

Trębaczowi wielką radość przynosiło słuchanie muzyki w trybie shuffle, czyli gdy odtwarzacz, mając do dyspozycji całą cyfrową bibliotekę muzyczną użytkownika sam – losowo, czy w oparciu o własne algorytmy – generuje listę odtwarzania. W ten sposób Stańko słuchał fragmentu symfonii Gustava Mahlera, która płynnie przechodziła w utwór Jamesa Browna, by za chwilę sięgnąć po nagranie freejazzowej awangardy.

“Pamiętam jak Tomasz Stańko uwielbiał słuchać muzyki z trybie shuffle, gdzie te sugestie, które podpowiada algorytm są czasami bardzo trafne, a czasami nie są trafne. Ale to jest w tym piękne, że słuchamy muzyki, której byśmy nigdy nie posłuchali w normalnym trybie, a tutaj przez przypadek – czy też przez algorytm – jesteśmy w stanie spotkać się z czymś nowym” – mówił Sławomir Kurkiewicz, pomysłodawca tego projektu.

Słuchacze zgromadzeni na Toaście Urodzinowym usłyszeli podobnie pomyślany koncert. Bibliotekę muzyczną stanowiły specjalizacje i gusta zaproszonych wykonawców: świat muzyki klasycznej i współczesnej reprezentował kwartet smyczkowy, delikatność kobiecego głosu w swych wokalizach zapewniła Dorota Miśkiewicz, a pulsujący beat z tendencją do muzyki elektronicznej dostarczył perkusista Dawid Fortuna. Przy fortepianie zasiadł Piotr Orzechowski, równie swobodnie czujący się w jazzowym głównym nurcie, jak i minimalizmie, muzyce elektronicznej czy eksperymentalnej. Brzmienie trąbki wniósł zaś Philip Dizack, który staje się coraz ważniejszym artystą światowej sceny jazzowej, spełniając proklamację magazynu DownBeat z 2007 roku, gdzie został nazwany jednym z 25 trębaczy przyszłości. Koncert zakończył się owacyjnie.

Po krótkiej przerwie na scenę Toastu wyszedł Jakob Bro – duński gitarzysta, który z powodzeniem koncertuje po obu stronach Atlantyku. Jego także odkrył Tomasz Stańko, zapraszając do nagrania albumu „Dark Eyes”. Po śmierci Tomasza Stańko nagrał poświęcony mu utwór „To Stanko” na swojej płycie „Uma Elmo”. Na Toast Urodzinowy w 2023 roku artysta przygotował specjalny projekt, który nawiązywał do muzyki, którą tworzył ze Stańko w ramach „skandynawskiego kwintetu” Dark Eyes.

Obok gitarzysty na scenie wystąpili: Bill McHenry (saksofon tenorowy), Jesper Zeuthen (saksofon altowy), Felix Rossy (trąbka), Jorge Rossy (perkusja), Jakob Høyer (perkusja), Anders Christensen (kontrabas) i Florent Nisse (kontrabas) i Adi Zukanovitz (klawisze).

Podczas tego wyjątkowego wieczoru dziewięciu muzyków na jednej scenie zaprezentowało muzyczną wędrówkę przez otwarte, czasem szalone formy, które chwilę później łączyły się w tematy. Twórca projektu – Jakob Bro – udowodnił, że ma ogromną charyzmę jako lider zespołu, a jego oryginalny, muzyczny język, choć delikatny, emanuje energią i siłą.

Tym razem pogoda nie pokrzyżowała nam planów i warszawski Toast Urodzinowy dla Tomasza Stańko odbył na plenerowej scenie Teatru Studio na placu Defilad. Podobnie jak w Rzeszowie znakomite koncerty zagrali: Sławomir Kurkiewicz ze specjalnym projektem Stańko Shuffle oraz dziewięcioosobowy skład stworzony przez Jakoba Bro. 

Oba koncerty zostały przyjęte owacyjnie, a w  wieczorze uczestniczyło bardzo wielu współpracowników i przyjaciół Tomasza Stańko. Na placu Defilad stworzyliśmy wspólnotę, w ramach której trębacza i kompozytora wspominało kilkaset osób. Dziękujemy!