Rok 1974. Tomasz Stańko łączy siły z Adamem Makowiczem, z którym ponad 10 lat wcześniej współtworzył Jazz Darings i z Czesławem "Małym" Bartkowskim, jednym z najbardziej wszechstronnych i rozchwytywanych perkusistów w Polsce, z którym niegdyś występował w zespołach Krzysztofa Komedy.
Swoją nazwę - Unit - trio zapożyczyło od tytułu albumu nagranego przez Makowicza w duecie z Bartkowskim („Unit”, seria „Polish Jazz”, vol. 35). Wirtuoz klasycznego, jazzowego fortepianu sięgnął tu po dwie klawiatury elektryczne (Fender Rhodes i jego basową modyfikację).
Zespół łączy amerykańskie standardy z elementami fusion, funky i free jazzu. Potrafi też uwodzić łagodnym, swingującym brzmieniem w duchu jazzowego mainstreamu.
To był fajny skład. Adam grał tę muzykę dziwnie, charakterystycznie. A "Mały" miał wszystko. Koncepcję, brzmienie, swing. Rasowy sukinsyn.
(Tomasz Stańko, „Desperado. Autobiografia”).
Po koncertach w Polsce, Niemczech i Skandynawii, nagraniu dwóch albumów studyjnych i wyjeździe Makowicza do USA, trio zakończy działalność.